Odżywki Jantar na pewno nie muszę przedstawiać nikomu, kto chociaż trochę interesuje się tematem pielęgnacji włosów. Kilka miesięcy temu w moje ręce wpadła nowa wersja odżywki – ze zmodyfikowanym składem oraz w nowej odsłonie – w plastikowej buteleczce z długo wyczekiwanym atomizerem. Komfort nakładania zwiększył się przynajmniej kilkukrotnie, ale czy działanie wciąż jest równie skuteczne?
Odżywka Jantar w założeniu jest przeznaczona do włosów delikatnych, cienkich, słabych i z tendencją do przetłuszczania. Aplikuje się ją na skórę głowy oraz włosy – głównie zniszczone i osłabione. Dzięki nowemu opakowaniu aplikacja jest o wiele prostsza. Jeszcze niedawno produkt był zamykany w szklanych buteleczkach. Używając go, należało wylać trochę płynu na dłonie, a następnie wmasować w skórę głowy. Można było oczywiście przelać produkt do opakowania z atomizerem (u mnie często szybciej się kończył niż zdążyłam zorganizować takie opakowanie;)).
Po odżywkę/wcierkę Jantar sięgałam zawsze w porze jesienno-zimowej. Niestety, to okres typowo osłabiający kondycję włosów. I tak było także u mnie. Zdarza się, że w tym czasie włosy gubię garściami. Nietrudno się domyślić, że najgorzej jest podczas rozczesywania włosów po myciu. W tym roku także jesień zaczęła się w ten sposób. Ucieszyłam się więc z nowej wersji produktu i wpisałam ją na listę ‚must try’!
Kilka słów o składzie:
Skład odzywki Jantar nie zmienił się znacząco. Wciąż zawiera substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d-pantenol oraz składniki ogólnie wzmacniające włosy i odżywiające je.
SKŁAD:
AQUA, PROPYLENE GLYCOL, GLUCOSE, AMBER EXTRACT, HEDERA HELIX EXTRACT, LAMIUM ALBUM EXTRACT, ARNICA MONTANA EXTRACT, CHAMOMILLA RECUTITA (MATRICARIA) FLOWER EXTRACT, ARCTIUM MAJUS EXTRACT, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT, PINUS SYLVESTRIS (PINE) BUD EXTRACT, ROSMARINUS OFFICINALIS EXTRACT, SALVIA OFFICINALIS EXTRACT, EUPHRASIA OFFICINALIS EXTRACT, CALENDULA TROPAEOLUM MAJUS (NASTURTIUM) FLOWER EXTRACT, CITRUS MEDICA LIMONUM PEEL EXTRACT, ARGININE, BIOTIN, ZINC GLUCONATE, ACETYL TYROSINE, NIACINAMIDE,PANAX GINSENG EXTRACT, HYDROLYZED SOY PROTEIN, CALCIUM PANTOTHENATE,ORNITHINE HCL, POLYQUATERNIUM – 11, CITRULLINE, PEG- 12 DIMETHICONE, GLUCOSAMINE HCL, PANTHENOL, GLYCERYL LAURATE, TOCOPHEROL, LINOLEIC ACID, RETINYL PALMITATE,POLYSORBATE 20, PEG-20, ZINC PCA, ACRYLATES C10-C30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, DIAZOLIDINYL UREA, IODOPROPYNYL BUTYLCARBAMATE, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, LIMONENE, LINALOOL
Na moje włosy Jantar działa idealnie. Przestałam zapuszczać włosy licząc każdy dodatkowy centymetr, ale widzę szybszy wzrost (niestety, zwłaszcza na odrostach ;) ). Włosy się wzmocniły, zmniejszyło się ich wypadanie. W nowej wersji widzę dwie nowe zalety produktu:
łatwa aplikacja,
nowa formuła nie obciąża włosów.
Jantar ma delikatny zapach, nie/stety:) nieco męski. Zauważyłam też, że włosy po zastosowaniu wcierki wieczorem, następnego dnia są lekko uniesione u nasady.
Producent zaleca używanie odżywki przez 4 tyg. codziennie, później 2 razy w tygodniu w celu wzmocnienia efektu. Ja używałam produktu kilka razy w tygodniu, a zauważyłam satysfakcjonujące efekty. Za pomocą aplikatora nanosiłam odżywkę na skórę głowy, następnie wmasowywałam produkt. To bardzo istotny element. W połączeniu z odżywką, dotleniamy cebulki włosów i pobudzamy je, co ma także ogromny wpływ na skuteczność kuracji.
Reasumując:
Czy polecam nową wersję wcierki Jantar z atomizerem?
Jak najbardziej, zwłaszcza teraz, w okresie wzmożonego osłabienia włosów większości z nas.
W świetnej cenie znajdziemy je w znanych i popularnych drogeriach internetowych oraz często w … Biedronce. Ceny wahają się od 7 do ok. 15 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz